Oddział Konfederatów, dowodzony przez kpt. Lafe'a Barstowa, przemierza najdalsze rejony Kalifornii i Nevady w desperackiej próbie utworzenia armii na Zachodzie dla słabnącej Konfederacji. Żołnierze spotykają się w umówionym miejscu na Rocky Mountain z wyjętym spod prawa Cole'em Smithem, który ma pod sobą 500 ludzi. Są świadkami ataku Indian na dyliżans i ruszają na pomoc pasażerom, wśród których jest Johanna Carterr. Dalsze wypadki nie pomogą Konfederatom w wypełnieniu misji.
Grupa konfederatow podaza ze specjalna misja sciagnecia posilkow z zachodnich rubiezy ktore moze jeszcze odwroca losy wojny. Na miesjscu spotykaja podejrzanego typa i jak sie okazuje wsparcie nie jest tak liczne jak sie spodziewali a i sklada sie z miejscowych rzezimieszkow i awanturnikow lecz nim zdazyli sie o tym...